Strony

czwartek, 3 listopada 2016

Od Tessie cd Demona

Natychmiast wstałam, przygniatana do ziemi. Nie zważając na przeprosiny, moja sierść stała się najeżona, obnażyłam kły i zaczęłam warczeć. Z początku widziałam lekkie zaskoczenie w oczach basiora, ale szybko przeszło w gotowość do ataku.
- Nie wiem, czy masz pojęcie kim jestem - zaczęłam cicho, przez co mój głos stał się tajemniczy i mroczny. - ale nie masz nawet prawa, aby mi coś zrobić.
Po części, to było dosyć śmieszne. On, taki wysoki i silny, a ja mała, a nim rządzę. Ale to ja jestem Alfą, a on ma być mi podległy, skoro znalazł się na moim terenie.
- Nawet bym nie próbował. Nie masz ze mną szans - zakpił, a ja wiedziałam, że to nie skończy się dla niego dobrze.
- To ty nie masz ze mną szans, podważając moje zdanie! Jesteś na moim terenie, w związku z tym, albo jesteś potulnym barankiem, albo nie wychodzisz cało, rozumiemy się?! Mam nadzieję - warknęłam, po czym zdenerwowana zaczęłam odchodzić. Usłyszałam jeszcze jak wilk próbuje mnie zatrzymać. Przyspieszyłam jeszcze bardziej, jednak ten zagrodził mi drogę.
- Ostrzegam, odsuń się - ponownie warknęłam na wilka.
- Ale..
<Demon?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz