In group of force

"Wilk wilka nie szczuje". - in the group of force.

WATAHA

WATAHA OFICJALNIE OTWARTA 01/11/2016.
Wymagane jest obeznanie z regulaminem.
Obowiązuje netykieta, wszędzie!
W innym przypadku - ban.

Shoutbox

Shoutbox znajduje się w prawym, górnym rogu. Należy się obowiązkowo zalogować.

sobota, 5 listopada 2016

Od Nabi

- Tak, chodźmy - Powiedziałam i ruszyłam, wilczyca za mną. Po pewnym czasie doszłyśmy na miejsce bagna. Opowiadałam Shanti o tych miejscach. Dalej skierowałyśmy się w stronę lasu. Szłam wolno, rozglądając się dookoła, Tessie zakazała nam poruszać się blisko granicy terenów.
***
Wróciłyśmy do jaskini. Do stada dołączył nowy basior, alfa zarządziła polowanie, które miało odbyć się na polanie.
Po rozmowie z wilkiem, zwołałam wszystkich na posiłek. Pierwsze podeszły Tessie i Rea. Kiedy odsunęły się najedzone, na jelenia skoczyły pozostałe wilki. Podeszłam za nimi do zwierzęcia, jednak zaraz odgonił nas Black i sam zaczął jeść. Najedzony, odszedł do jaskini. Tessie mruknęła coś jeszcze i zrobiła to, co on. Reszta watachy, w tym ja, po jakimś czasie też poszła w to miejsce, położyłam się z boku i patrzyłam na alfę. Rozmawiała.. nie, rozmową tego nie nazwę, krzyczała na nowego wilka, za to później zwróciła się do nas. Wyszła ze szczeniakiem na dwór, a ja popatrzyłam na białą wilczycę.
- Shanti - Powiedziałam cicho. Wadera spojrzała na mnie pytająco, na co skinęłam głową w stronę wyjścia. Wstałam i wolnym krokiem ruszyłam, Shanti podeszła do mnie. Kiedy Tessie nas zauważyła, kazała Rei wrócić do środka jaskini. Spuściłam głowę i zaczęłam mówić:
- Tessie...
<Shanti? Dokończysz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

© Agata | WS
x x x x x x x.